Jedynki nieco zastopowane

Jedynki nieco zastopowane

Dokładnie dwa miesiąc temu rozpoczęła się społeczna akcja STOP ,,jedynkom’’,  anonsowana tu wpisem ,,Manifest wyborczy’’ z 31 sierpnia. Zajęła trochę czasu, wciągnęła grupę ludzi – jest co wspominać. Z okazji dwumiesięcznego jubileuszu pora na podsumowanie, ocenę, podziękowanie.

Akcja polegała przede wszystkim na wysyłaniu maili do dziennikarzy, parlamentarzystów, radnych, na obecności w społecznościach wirtualnych, na regionalnych i tematycznych portalach internetowych oraz oczywiście w miarę możliwości w prasie, radiu i telewizji. Pięć tygodni takiej aktywności przyniosło efekty. Ocenę zacznę jednak od ,,plusów ujemnych’’, jak mawiał Lech Wałęsa. No niestety, nie udało się wielu ,,jedynek’’ zablokować. Im większa partia tym gorzej. Długa jest lista polityków z  PO, PiS, SLD i z PSL, którzy z pierwszego miejsca weszli do Sejmu, choć zdecydowanie należał im się odpoczynek na ławce rezerwowych. Ech… szkoda gadać. Podobnie z RP, tu akurat posłami zostały prawie same ,,jedynki’’, ale dobrze się złożyło, że najlepsza kandydatka w tym komitecie Wanda Nowicka, zdobyła mandat startując z drugiego miejsca.

Naukowcy i dziennikarze ustalili, że tegoroczne wybory przyniosły liderom list wyjątkowo kiepskie rezultaty. Dr Jarosław Flis w ,,Gazecie Wyborczej’’ podsumował wyniki tytułem: ,,Tajemnice list wyborczych – jedynki osłabły”. Z danych wyborczych wynika, że oddano na nie dużo mniej głosów niż w poprzednich wyborach, w odniesieniu do PO i PiS był to spadek o ok. 25%. Aż w 32 przypadkach ,,jedynki’’ przegrały z innymi kandydatami ze swojej listy (w 2007 r. zdarzyło się tak 14 razy). W Krakowie rekordzista PO Jarosław Gowin, startując z trzeciej pozycji zdobył dwa razy więcej głosów (63 tys.) niż ,,jedynka’’. W partii Tuska jest 56 posłów, którzy weszli do Sejmu z miejsc poniżej piątego, w tym m.in. Leszek Blanik (Gdańsk, ostatnie miejsce) – znany sportowiec i Killion Munyama (Piła, 8 miejsce) – drugi czarnoskóry poseł w Sejmie. W PiS jest 30 takich outsiderów z mandatami, w tym dwóch Ziobrów (Jan, Tarnów, miejsce 17 i Kazimierz, Krosno, miejsce 7) – niespokrewnionych z byłym ministrem, Jan Tomaszewski (Łódź, ostatnie miejsce) – sławny bramkarz oraz Mariusz Jędrysek (Wrocław, miejsce 14) – profesor prezentujący się jako odkrywca gazu łupkowego w Polsce. Poza tym w Sejmie jest 130 posłów debiutantów, powstał zupełnie nowy klub poselski, a najstarsze partie z peerelowskim rodowodem zdobyły najmniej mandatów. Więc zupełnie nieźle, jak na podobno zabetonowaną scenę polityczną.

Oczywiście nie jest to bezpośredni efekt akcji STOP ,,jedynkom’’, ale skutek ogólnych nastrojów wyborczych, w które wpisywała się ta inicjatywa. Dziękując wszystkim tym, którzy przyłożyli do tego swój palec i jednocześnie gratuluję: udało się! Głosów przeciwnych akcji było niewiele (choć skrytykowali ją niektórzy publicyści, np.: Janina Paradowska z ,,Polityki’’), zdecydowanie przeważały głosy na ,,tak’’. Z plakietką STOP ,,jedynkom’’ zrobili sobie zdjęcie: aktor Jan Nowicki, dziennikarz Jacek Żakowski i naukowiec Antoni Dudek. Podczas wrześniowej Rady Wydziału Humanistycznego UP inicjatywę tę pozytywnie ocenił i skomentował dziekan prof. Kazimierz Karolczak.

Warto podkreślić, że całe przedsięwzięcie udało się zrealizować bez pieniędzy (wyprodukowano zaledwie kilka ulotek), przy raczej biernej postawie mediów i całkowitej obojętności celebrytów oraz nieprzyjaznym stanowisku polityków (co zrozumiałe). Dlatego dziękuję i gratuluję wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel zamieszczony tu dwa miesiące temu. Dużo miejsca zajęłoby opisanie płaszczyzn zaangażowania wszystkich współorganizatorów akcji, osób wspierających oraz ,,lubiących’’ (ok. 2,5 tys.) i ,,zainteresowanych’’ (ok. 50 tys.) na Facebooku. Obawiam się, że mogę kogoś pominąć, ale spróbuję wymienić chociaż tych najbardziej zapracowanych: Joanna Kamisińska (firma pijarowska JBK Consulting); administratorzy strony Robert Żurek (aktywny publicysta na Fb), Krystian Daniel (koordynator studentów praktykantów) oraz inni doktoranci: Monika Grabowska, Monika Paciorek, Barbara Węglarz; absolwenci IP UP, np. Bożydar Pająk – ,,wulkan’’ pomysłów i ich realizator (filmował wypowiedzi popierających akcję osobistości, namówił satyryka [Marek Mosor „Widget”] do stworzenia serii rysunkowych komentarzy), a zarazem moi magistranci (np. Maria Kotkiewicz, komendantka ZHP Hufiec Częstochowa); studenci, którzy w ramach praktyk zajmowali się tworzeniem bazy danych, wysyłaniem maili, a niekiedy (z własnej inicjatywy) promowali i komentowali akcję na portalach internetowych: Małgorzata Frątczek, Magdalena Kierasińska, Małgorzata Kurzaj, Justyna Michalik, Katarzyna Musiał, Natalia Nóżka, Joanna Paluch,  Michał Stobrawa.  I wielu, wielu  innych… Zacne towarzystwo, pozytywny cel, ciekawe doświadczenie. Warto było!

/ Bez kategorii

Share the Post

About the Author