Dlaczego odmawiam

Dlaczego odmawiam

Inicjatorzy zbiorowych wydawnictw co pewien czas proszą mnie o napisanie ,,jakiegoś tekstu’’: o samorządzie, o wyborach albo na dowolny temat. Ponieważ takich ofert jest coraz więcej, więc powiem teraz dlaczego na ogół z nich nie korzystam. Redaktorom ku refleksji…

Pewnie rozczarowuję odmową, ale staram się w ten sposób skłonić wydawców tego typu prac do uwzględnienia w nich honorariów autorskich ponieważ naukowcy też muszą się kierować jasnymi zasadami ekwiwalentności w swej pracy. Darmowe publikowanie tekstów o znaczeniu profesjonalnym jest dumpingiem, który należy zwalczać. Ograniczone możliwości finansowe zleceniodawców nie zmieniają kosztów kontrahentów. Drzewo na papier kosztuje, drukarnia nie wyda książki za darmo, księgarnia nie sprzeda jej bez prowizji. O sprawach finansowych należy rozmawiać otwartym tekstem i bez kokietowania.

Dlatego nie tłumaczę się nadmiernymi obowiązkami zawodowymi czy innymi barierami, bo mam dużo wolnego czasu i lubię pisać, ale jest to moja praca, za którą należy się płaca (tak jak w przypadku drwala, który ścina drzewo na papier; drukarza, który książkę wydaje; księgarza, który ją sprzedaje). Rozumiem, że łatwiej mi, jako profesorowi prezentować taką postawę, ale jestem przekonany, że w ostatecznym rozrachunku jej upowszechnienie będzie korzystne również dla adiunktów i asystentów. Wydanie książki w formie pracy zbiorowej, to nie tylko przedsięwzięcie merytoryczne (naukowe), to także logistyka i finanse. Jeśli ktoś nie potrafi zorganizować współpracy, ani zapewnić godziwych środków rekompensujących udział innych uczestników, to najlepiej niech zrezygnuje z takiej inicjatywy.

Zdarza się, że wydawca (redaktor) nie tylko nie płaci, ale przedkłada jeszcze pisemną umowę, w której zobowiązuje autora do zrzeczenia się honorarium. Podpisałem kiedyś taki dokument, ale zaraz uczyniłem na nim adnotację, iż w ten sposób dokonuję darowizny i jestem zmuszony powiadomić o tym urząd skarbowy, aby z wydawcy ściągnął odpowiedni podatek. Może to dobry sposób na wszystkich tych, którzy namawiają innych do pracy za darmo.

/ Bez kategorii

Share the Post

About the Author