Satysfakcja recenzenta
Wśród czynności pozadydaktycznych nauczycielowi akademickiemu przypada też często rola recenzenta. W maju zazwyczaj zaczyna się sezon obfitujący w tego typu zadania.
Najprostsze do zrobienia są recenzje prac licencjackich i magisterskich. Najczęściej wystarczy tylko jedna strona takiej opinii. Łatwo ją napisać, zwłaszcza, gdy jest się promotorem danej pracy, wtedy jest ona znana dużo wcześniej, a sam egzamin dyplomowy (o czym pisałem rok temu: Egzamin magisterski, 19 kwietnia 2010) jest już tylko formalnością i przyjemnością.
Z jeszcze większą satysfakcją można wystąpić w roli recenzenta doktoratu. Ostatnio dwukrotnie spełniłem ten zaszczytny obowiązek. W piątek na UMCS pani Anna Kołomycew obroniła doktorat ,,Polityka regionalna województwa podkarpackiego’’, a dziś na UŚ pani Marta Obrębska przedstawiła dysertację ,,Zmiany w samorządzie lokalnym w Anglii w okresie rządów laburzystów w latach 1997-2010’’. Obie pracę uważam za godne praktycznego wykorzystania.
Kolejnym miłym sygnałem z tego obszaru jest nagroda jaką niedawno uzyskała dr Katarzyna Radzik z Lublina za pracę ,,Samorząd terytorialny w Wielkiej Brytanii w latach 1979-2007. Od nowego zarządzania publicznego do lokalnego współzarządzania’’. Rok temu napisałem entuzjastyczną recenzję życząc młodej pani doktor, aby ta praca przyniosła jej zasłużony prestiż i tak potrzebne pieniądze. Niedawno miesięcznik ,,Samorząd Terytorialny’’ przyznał Autorce pierwszą nagrodę, co uznaję za spełnienie tych życzeń.
Ale to jeszcze nie koniec serii pozytywnych wrażeń, gdyż wkrótce odbędzie się kolokwium habilitacyjne dra Zbigniewa Romka (Warszawa PAN), który napisał świetną książkę ,,Cenzura a nauka historyczna w Polsce 1944-1970’’ (Warszawa 2010). Czyta się ją niczym kryminał, lektury jeszcze nie skończyłem, ale jako recenzent w postępowaniu habilitacyjnym, już polecam.