Świąteczna empatia

Świąteczna empatia

Mój Miły Magistrancie. Jeśli chcesz wyrobić się przed świętami i dostarczyć mi kolejny rozdział swojej pracy, to wiedz, że ja też w Święta chciałbym odpocząć. A jeśli zamierzasz w ferie pisać kolejną część swojego wiekopomnego dzieła i uraczyć mnie nim na pierwszym dyżurze w styczniu, to zapewniam Cię, że tak samo zrobi jeszcze przynajmniej kilku innych Twoich kolegów. W efekcie zasypią mnie rozdziały prac, a Ty utkniesz w magisterskim korku.

 

Tak jest co roku. Listopad jest miesiącem miłosierdzia. Podczas dyżuru można spokojnie przeczytać ,,Wyborczą’’, posiedzieć na ,,Naszej Klasie’’ – studenci dają odpocząć. Za to w grudniu przedświąteczne robienie porządków owocuje przyspieszeniem tempa prac studentów nad swoim magisterium. W efekcie ostatni dyżur przed świętami jest zawsze pełen atrakcji.

I tu uwaga na marginesie, która powinna znaleźć się w Dekalogu współpracy na ,,Stronie głównej’’ – ale nie chcę tej inwokacji zbyt rozbudowywać. Warto więc zaapelować do studentów ostatnich lat studiów, często już pracowników, wkrótce magistrów: jak przychodzicie do swojego przełożonego (a jest nim w tym wypadku promotor), to zostawcie kurtkę w szatni (rozgaszczanie się z płaszczami, walizkami etc. w gabinecie jest doprawdy nie na miejscu), nie żujcie gumy (to nie pub), nie zapominajcie o długopisie i notatniku (rozpaczliwe szukanie ,,czegoś do notowania’’ to dowód braku profesjonalizmu).

Ale wracając do tytułowego wątku tego tekstu… Święta Bożego Narodzenia w relacjach służbowych powinny wzmacniać empatię i dążenie do wyhamowania tempa prac. Dlatego zdarza się, że wykładowcy zgadzają się wtedy przekładać kolokwia i wiele innych dolegliwości odkładają na ,,po świętach’’. Może więc warto liczyć na wzajemność? Nauczyciele to też ludzie (co potwierdzili – choć bez przekonania – bohaterowie ,,Sposobu na Alcybiadesa’’). Też w większości celebrują ten szczególny czas. Niby tacy ważni i mocni, a w tym czasie dopadają ich wszystkie ludzkie, rodzinne i przyjacielskie powinności. Więc wyobraź sobie Drogi Magistrancie siebie w roli wykładowcy w te d ni i czyń tak, jakbyś chciał, aby postępowano wobec Ciebie. I nie bój się… W okresie świątecznym życie nabiera innego kształtu, bo Bóg się rodzi, moc truchleje…

/ Bez kategorii

Share the Post

About the Author