Wojna światów
Dziś na UP odbędzie się spotkanie z prof. Jackiem Chrobaczyńskim na temat jego książki ,,Historyk przed sądem. Kilka uwag o historii, prawie i moralności’’. Przeczytałem jednym tchem, polecam wszystkim humanistom.
W środowisku akademickim sprawa jest głośna od lat. Prof. Chrobaczyński – znany i ceniony historyk – w książce poświęconej dziejom Limanowej napisał, że burmistrz tego miasta w czasie okupacji był volksdeutschem. Syn burmistrza wynajął adwokata i wytoczył proces profesorowi (również władzom miasta i ,,Gazecie Wyborczej’’) domagając się przeprosin, wycofania książki z dystrybucji i 40 tys. zł zadośćuczynienia. Sprawa ciągnęła się trzy lata i miała wiele dodatkowych aspektów (i procesów).
O finale sprawy i wielu jej szczegółach można przeczytać w książce profesora. Z pewnością on sam też na dzisiejszym spotkaniu o tym opowie. Dla mnie (i pewnie dla wielu kolegów po fachu) cała sprawa jest klasycznym przykładem ograniczenia wolności badań naukowych. Oto sąd swoim wyrokiem interpretuje historię a prawnik narzuca dziejopisowi wizję przeszłości. Szkoda mi pana Jacka, historyków, lokalnych badaczy przeszłości, wszystkich których dotknęły tego typu represje.
Adwokaci raczej nie zrozumieją przesłania tej książki. Pewnie wyśmieją wrażliwość humanisty, który z zażenowaniem odkrywa, że kancelarii adwokackiej ,,chodzi przede wszystkim o pieniądze’’. Prawnicy żyją w innym świecie, a historycy w innym. Ta książka opowiada o konfrontacji tych światów. W gruncie rzeczy, to smutna lektura…