Porcja Przedświątecznych Pozytywności
Postanowiłem skrócić oczekiwanie na te najpiękniejsze dni w roku. Bo przecież wciąż jeszcze tyle spraw, tyle ludzi, tyle dni – a już chciałoby się skupić tylko na jednym: na świętach. Stąd te wczesne życzenia.
Życzenia świąteczne to zazwyczaj same pozytywności. Najczęściej chodzi w nich o zdrowie, a potem już leci: powodzenie, pieniądze, sukcesy, etc. Czasami minimalistycznie ograniczamy się do tego, aby nie było gorzej. Nie przepadam za życzeniami ,,antynegatywnymi’’, w stylu ,,abyś nie był niezadowolony’’, gdyż w takiej podwójnej negacji pozytywność jest słaba.
Tymczasem ostatnimi czasy moją pasją stało się właśnie znajdowanie tego co dobre, piękne, godziwe. Hołubię to na blogu, na Fb i gdzie mogę. Pielęgnuję każdy przejaw pozytywności w życiu publicznym, zawodowym i osobistym. Taka jest linia programowa mojej obecności w wirtualnej rzeczywistości. Wynika to z prostego przekonania, że lepiej promować rzeczy dobre niż potępiać złe. Dla tych drugich mam milczenie, co samo w sobie już daje efekt marginalizacji wszelkich negatywnych przejawów życia. Pewnie łatwiej byłoby krytykować, naśmiewać się, sprzeciwiać. Stać mnie na to, ale nie chcę.
Prowadząc przez trzy lata te zapiski starałem się konstruować je ku pokrzepieniu serca (nie tylko swojego). I to zadanie uznaję za wykonane. Dlatego teraz, wszystkim którzy je czytali, życzę właśnie takiego pokrzepienia, takiej pozytywności. Niech ta wirtualna PPP otworzy cały ciąg konkretnych życzeń, i niech się one spełniają. Na święta i na Nowy Rok.
A w 2013 r. pewnie będą zmiany (również na tej stronie). Oby same pozytywne. Oby nam się!